Na półkach w księgarniach coraz więcej książek z gatunku NA, które powielają pewien schemat. Jest pierwsza, wielka miłość młodych ludzi, tragedia, która scala związek bądź go niszczy, tajemnice, nierozwiązane sprawy z przeszłości i przyjaźń. To wszystko znajdziemy także w najnowszej książce Samanthy Young "Żyj szybko, kochaj głęboko". Jednak, czy to oznacza, że będzie to coś co już znamy? Moim zdaniem nie. Owszem jest wiele podobieństw, jednak ta książka jest też czymś więcej niż tylko powielaniem wzorców. Są inni ludzie, nietuzinkowi, z werwą i charakterem, jest inna tajemnica i tragedia z przeszłości i wreszcie są inne dylematy. To wszystko sprawia, że "Żyj szybko, kochaj głęboko" wyróżnia się i zapada w pamięć, a co najważniejsze mamy ochotę na więcej.
Zapraszam serdecznie na recenzję.
środa, 28 września 2016
niedziela, 25 września 2016
"Gus" Kim Holden
REDEMPTION - ODKUPIENIE
wtorek, 20 września 2016
"Barwa ciszy" Rosamund Lupton
"Barwa ciszy"- piękny, a zarazem przerażający tytuł i taka sama okładka. Książkę dostałam w swoje ręce przypadkiem, zupełnie nie znając wcześniejszej twórczości autorki, czy recenzji innych czytelników. Podeszłam do niej bez jakichkolwiek oczekiwań. Co dostałam w zamian? Coś bardzo, bardzo dobrego. Książkę, która wzrusza, wzbudza empatię, zaskakuje swoją mądrością, pięknem, delikatnością uczuć, ale surowością tego co wokół, oraz siłą i determinacją, ale przede wszystkim nadzieją i wiarą. Jestem zachwycona.
niedziela, 18 września 2016
"Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" Justyna Bednarek
"Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)" to moja pierwsza propozycja dla dzieci w ramach nowo powstałego kącika "Coś dla malucha...".
Znikające skarpetki, odwieczny problem każdego rodzica (mój z całą pewnością). Trywialny temat w połączeniu z pięknym, dostosowanym dla dzieci językiem, dał wspaniałą książkę dla najmłodszego czytelnika. Ba, muszę przyznać, że mnie również zaciekawił i z zainteresowaniem śledziłam losy każdej ze skarpet.
Znikające skarpetki, odwieczny problem każdego rodzica (mój z całą pewnością). Trywialny temat w połączeniu z pięknym, dostosowanym dla dzieci językiem, dał wspaniałą książkę dla najmłodszego czytelnika. Ba, muszę przyznać, że mnie również zaciekawił i z zainteresowaniem śledziłam losy każdej ze skarpet.
"Życie skarpetek jest bardzo trudne:
albo dziurawe są, albo brudne.
Spać muszą w butach, bądź też w szufladzie.
Rzadko w porządku, często - w nieładzie.
Nie chcę się skarżyć na swą niedolę,
lecz na skarpetki dybią wciąż mole!
Czasem niejedna z nas smętnie jęknie:
tkwiące w nas stopy nie pachną pięknie.
A więc nie patrzcie na nas ukosem,
gdy uciekamy przed takim losem."
Zainteresowani... jeśli tak zapraszam na recenzję.
piątek, 16 września 2016
"Przez niego zginę" K. A. Tucker
"To właśnie musi być to - odkrywa twoje tajemnice, obawy, słabości - po czym obraca je przeciwko tobie. Zrobił to Celine. A teraz robi to mnie."K. A. Tucker zachwyciła mnie serią "Dziesięć płytkich oddechów", co z kolei sprawiło, że wręcz musiałam sięgnąć po kolejną książkę jej autorstwa. Nie oczekiwałam, że będzie to tak inna książka, ale jednocześnie utrzymana w stylu do jakiego mnie przyzwyczaiła. Autorka zaintrygowała mnie od samego początku i moje zainteresowanie utrzymywało się aż do ostatnich stron, kiedy wreszcie wszystko się wyjaśniło. Momentami, aż z nadmiaru emocji i wielu niewiadomych nie mogłam usiedzieć w miejscu. Czasem miotałam się, tak samo, jak główna bohaterka, czasem zostałam wręcz wyprowadzona w pole i aż nie dowierzałam, że dałam się tak wmanewrować, aby dociec prawdy. Ale zacznijmy od początku...
poniedziałek, 12 września 2016
"Jesteś moja dzikusko" Agnieszka Lingas-Łoniewska
... nie można walczyć z przeznaczeniem ...Po raz kolejny sięgnęłam po książkę Pani Agnieszki, której pozycje mogę brać w ciemno, gdyż wiem, że z pewnością się na nich nie zawiodę. Tak było też tym razem. Może wydawać się to już nudne, jednak jak dla mnie, każda książka ma w sobie coś innego, coś magnetyzującego. "Jesteś moja dzikusko" zachęca już samym opisem. Agnieszka Lingas-Łoniewska połączyła w jedną całość kilka gatunków literackich, spotkamy się z wątkiem sensacyjnym, romansem, jednak wszystko na kanwie nurtu przeznaczonego dla nastolatków, czy młodych dorosłych. Mamy tutaj sporo szkolnych dylematów, szukanie siebie i pierwszą, dziką i namiętną miłość.
"To właśnie jestem ja.
I to właśnie jest ona.
Wbrew przeciwnościom losu.
Zły Tolland i jego dzikuska.
Już na zawsze."
sobota, 10 września 2016
"Bez przebaczenia" Agnieszka Lingas-Łoniewska
Miłość nie zawsze jest prosta i nieskomplikowana, nie jest nam dana raz na zawsze. Wręcz przeciwnie, to ciągła praca, wzajemne wspieranie się, rozwiązywanie problemów, które niejednokrotnie sami sobie stwarzamy. A co jeśli między dwoje zakochanych wkradnie się kłamstwo, duma i upór, co jeśli oboje są zbyt żywiołowi, narwani, by zrozumieć, a przede wszystkim wysłuchać tę drugą osobę? Wtedy okaże się, czy ich miłość jest na tyle wielka i niepowtarzalna, że znajdą wspólny język i wybaczą sobie popełnione błędy.
"(...) każdy człowiek popełnia błędy. Bo każdy człowiek zasługuje na drugą szansę. A czasami i na trzecią. Bo nie jesteśmy nieomylni. Bo jesteśmy ludźmi. Bo jesteśmy aż ludźmi. I jeśli popełniamy błędy, krzywdząc innych, powinniśmy się umieć do tego przyznać. A ci inni powinni umieć nam wybaczyć. Lecz... nie zawsze potrafimy i nie zawsze chcemy."
poniedziałek, 5 września 2016
"Zakład o miłość" Agnieszka Lingas-Łoniewska
Już kiedyś obiecałam sobie, że poznam więcej książek Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, którą uwielbiam za styl, jakość i grę na emocjach. Całkiem nieoczekiwanie dostałam w swoje ręce kilka pozycji tej właśnie autorki. Jedną z nich jest "Zakład o miłość" - romans, który wzrusza i przypomina o tym, co w życiu najważniejsze. Miłości, marzeniach, niezależności i życiu w zgodzie z samym sobą.
"Odkrywajmy każdy dzień, niech przynosi nam coś nowego, zaskakuje nas, raduje, zasmuca, ale niech ciągle przypomina, że biją w nas serca i ciągle żyjemy."Zapraszam Was na recenzję o chłopaku i dziewczynie, którzy nie pozwalali sobie na uczucia, aż do chwili, gdy padnie pewien zakład...
sobota, 3 września 2016
"Gdybym była Tobą" Julia Llewellyn
"Przez jakiś czas namiętnie grywali w grę towarzyską 'Gdybym był tobą'. Najpierw uczestnicy gry pisali swoje imię na kartkach, które wrzucali do czapki. Potem każdy losował jedną kartkę. Ktoś wymyślał pytanie - coś w rodzaju: 'Gdybym był kolorem, jaki by to był kolor?' - i trzeba było odpowiedzieć tak, jak odpowiedziałaby wylosowana osoba. Zadaniem pozostałych było odgadnąć, czyje imię jest na kartce."Zagracie z bohaterami w tę niezobowiązującą grę? Dzięki niej poznacie nie tylko ich marzenia, ale wejdziecie w świat ich myśli, uczuć, poznacie ich dylematy. Zainteresowani ... zapraszam na recenzję.
czwartek, 1 września 2016
Podsumowanie czytelnicze - sierpień 2016.
"Książki nie mają właściwości róż, dlatego nie szukajmy wciąż najświeższych."
Sierpień już za Nami, więc czas na jego podsumowanie. Zacznę od tego, że był to bardzo intensywny, a przez to produktywny miesiąc, zarówno pod względem ilości przeczytanych książek, jak i pracy nad blogiem, ale przede wszystkim Waszej obecności. Jestem Wam wszystkim za to bardzo wdzięczna i dziękuję za Wasze komentarze i wsparcie. Czytelnia Patrycji istnieje od niedawna, ale z każdym miesiącem wiem coraz więcej, uczę się co i jak, i jest to dla mnie wielka przyjemność tworzyć coś, co miejmy nadzieje będzie się dalej rozwijało. A muszę dodać, że cała informatyczna strona jest czymś czego chyba nigdy nie ogarnę, to zdecydowanie moja pięta Achillesa. Ale dość już ględzenia, przejdźmy do konkretów. Jesteście ciekawi jak przedstawiają się sierpniowe statystyki, czytajcie dalej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Drogi Czytelniku.
Dziękuję, że tutaj jesteś, pozostaw po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz to dla mnie wielka radość i satysfakcja, dlatego nie pozostanie on nie zauważony :) Jeśli w jakiś sposób poczułeś się zainteresowany tym, co piszę, zachęcam również do zaobserwowania bloga.
Miłego zaczytania ;)