"W życiu nic nie jest jednoznaczne. Zachód słońca nie jest tylko grą świateł ani wyłącznie mozaiką cieni. Podobnie szczęście ma wiele odcieni. Czasem bywa spontaniczne, pojawia się nagle i tak samo znika. Innym razem jest długo oczekiwanym darem, który, gdy tylko trafia na odpowiednią osobę, zostaje z nią na zawsze, niezależnie od burz i wichrów, jakie niesie ze sobą los."
Czy można przejść obojętnie wobec prawdziwej miłości? Czy można wymazać z pamięci jej zapach, smak, wspomnienia? Wyrzec się serca? Mia i William nieoczekiwanie doświadczyli miłości, piękno greckiej wyspy otworzyło ich serca, jednak czas i koleje losu sprawiły, że jej zapach stał się ulotny, ale czy nieprawdziwy? Klaudia Kopiasz jeszcze raz oddaje swoim bohaterom głos, dając tym samym szansę na prawdziwą i głęboką miłość? Czy ją wykorzystają?