niedziela, 24 lipca 2016

"Dopóki cię nie zdobędę" Samantha Hayes

Książkę znalazłam na półce w księgarni. Opis tak mnie zaintrygował, że postanowiłam zaryzykować. Głównie czytam literaturę obyczajową, romans, NA czy YA, więc zetknięcie z kobiecą stroną thrillera było dla mnie nowością. Ale o moich odczuciach co do tej książki później.


"Zawsze chciałam mieć dzieci, nawet kiedy byłam mała i nie wiedziałam, skąd się biorą. Doskwierało mi to, odkąd sięgam pamięcią - na kształt choroby, niezdrowej żądzy, która wypełnia członki, pulsowała w żyłach i drażniła miliardy zakończeń nerwowych, żądzy, która zaćmiewała mi umysł. Nie marzyłam o niczym więcej."

Claudia Morgan-Brown pracuje jako pracownik socjalny, ma odpowiedzialną i bardzo trudną pracę, jest szczęśliwą żoną i macochą dla Oskara i Noah. Do tego jest z zaawansowanej ciąży i już niedługo na świat przyjdzie jej upragniona córeczka. Jako, że James - mąż Claudii jest zawodowym marynarzem i wyjeżdża na misję, kobieta wkrótce ze wszystkim zostanie całkiem sama. Po wielu rozmowach Claudia i James postanawiają zatrudnić do pomocy nad bliźniakami nianię. I tutaj poznajemy Zoe Harper - nianię wręcz idealną, która potrafi zająć i zainteresować nieokrzesanych chłopców, a dodatkowo pomaga Claudii w obowiązkach domowych. Jednak coś jest nie tak. To jak Zoe patrzy na ciężarną, jej dziwne zachowanie, a kiedy dodamy jeszcze tajemnicze morderstwa ciężarnych kobiet to nic dziwnego, że Claudia czuje się niepewne w obecności niani. 
Sprawą morderstw zajmuje się detektyw Lorriaine Fisher wraz ze swoim mężem Adamem, który tak się składa również jest doskonałym policjantem. Para detektywów oprócz trudnej zagadki do rozwiązania, ma swoje domowe problemy. Zdrada męża, dorastające córki to tylko wierzchołek góry lodowej. 

Co interesujące narratorami całej historii są trzy w/w kobiety: Claudia, Zoe oraz Lorriaine, jednak rozdziały nie są opisane ich imionami, ale można się zorientować kto w danej chwili jest narratorem. Każda z nich wprowadza coś nowego do fabuły, w ten sposób, że sami poprzez swoje przemyślenia możemy próbować zgadnąć kim jest morderca. Jednak zakończenie zwala z nóg. Czegoś takiego nie byłam w stanie przewidzieć. Przy końcu książki, w jej najbardziej kulminacyjnym momencie, następuje zamierzone zamieszanie, po którym wreszcie poznajemy mordercę. 

Historia, jak dla mnie, fenomenalna. A to, w jaki sposób książka jest napisana, język, bohaterowie, to zamierzone zamieszanie na końcu coś niebywałego. Książkę po prostu pochłania się jednym tchem, nie sposób jej odłożyć, bo tak nas wciąga. Podsumowując jednym słowem - majstersztyk, a po tej lekturze jestem jak najbardziej na tak jeśli chodzi o ten gatunek literacki. 

Moja ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Drogi Czytelniku.
Dziękuję, że tutaj jesteś, pozostaw po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz to dla mnie wielka radość i satysfakcja, dlatego nie pozostanie on nie zauważony :) Jeśli w jakiś sposób poczułeś się zainteresowany tym, co piszę, zachęcam również do zaobserwowania bloga.
Miłego zaczytania ;)