niedziela, 28 stycznia 2018

"Dziewczyna z Brooklynu" Guillaume Musso

"Każdy z nas prędzej czy później narażony jest na takie trzęsienie ziemi, w chwili gdy uczucia zmieniają się w zapałki krzesane w lesie pełnym suchych drzew. To początek pożaru, który może zniszczyć do cna fundamenty dotychczasowego życia, a nas zepchnąć w przepaść. Albo też możemy się odrodzić jak Feniks z popiołów." 
"Dziewczyna z Brooklynu" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Guillaume Musso. Miałam mieszane uczucia, kiedy brałam ją pierwszy raz w ręce i jaka była moja radość, kiedy okazało się, że zupełnie bezpodstawnie obawiałam się tej książki. Okazała się niezwykle wciągająca, pełna tajemniczości i napięcia, czyli czegoś, co może się tylko podobać. Uwielbiam książki, które są niczym puzzle, kiedy fabuła tworzy całościowy obraz dopiero wtedy, gdy poskładamy wszystkie elementy, a tutaj aż do samego końca niczego nie możemy być pewni.

Raphaël jest pisarzem kryminałów i thrillerów. Od najmłodszych lat tworzenie fikcyjnego świata było dla niego odskocznią od codzienności. Jednak w chwili, gdy na świat przyszedł jego syn, priorytety mężczyzny diametralnie się zmieniły. W jego życiu pojawiła się też Anna, stażystka w szpitalu, z którą za kilka tygodni ma się pobrać. Raphaël pomimo szczęścia, przeczuwa, że coś jest nie tak, że jego ukochana coś przed nim ukrywa. 
"Jako pisarz przeobrażałem się w różne postaci, niczym tajny agent doświadczałem różnych rodzajów ludzkiej egzystencji. Ale żyłem <per procura>, zapominając o jednym wyjątkowym życiu, które istniało naprawdę, czyli o moim własnym."
Przyparta do muru Anna pokazuje narzeczonemu zdjęcie mówiąc "Ja to zrobiłam". Wstrząśnięty Raphaël po prostu wychodzi, a kiedy wraca okazuje się, że Anny już nie ma, rozpłynęła się, znikła. Wtedy postanawia, że musi ją odnaleźć, dowiedzieć się czegoś więcej, zadać odpowiednie pytania, bo przecież ją kocha, a ona kocha jego. Tylko gdzie jest Anna?

Szczęściem jest, że sąsiadem Raphaëla jest emerytowany policjant, który bez chwili wahania postanawia pomóc swojemu przyjacielowi. Mężczyźni odkrywając kolejne elementy układanki sięgają coraz dalej, do czasów dzieciństwa Anny, do informacji o dziewczynie z Brooklynu. 
"Ja i przyroda, która mnie otacza, zlewamy się w jedno. Jestem deszczem, który mnie przenika, jestem lasem, który mnie chroni i który mnie pochłania zarazem, jestem krwią, która pulsuje w moich żyłach. Biegnę. Jestem wysiłkiem, który mnie wyczerpuje, jestem zranioną zwierzyną, która nie chce się poddać."
Guillaume Musso już od pierwszych stron zrzuca na czytelnika bombę w postaci tajemniczego zdjęcia. Napędzany ciekawością, niecierpliwie czyta kolejne zdania, akapity, rozdziały szukając odpowiedzi na pytania, które rodzą się w jego głowie, a w miejsce jednego rozwiązania pojawiają się kolejne pytania i wątpliwości. Tutaj nie znajdziemy chwili na wytchnienie, co rusz odkryjemy coś nowego, nowych bohaterów, nowe epizody z przeszłości, a wszystko idealnie ze sobą połączone. Musso do samego końca utrzymuje napięcie, a zakończenia trudno się domyśleć. Sposób narracji, wspomnienia z przeszłości powodują, że nie mamy ochoty odłożyć książki nawet na sekundę. Wątek główny jest tak wstrząsający, że już sam w sobie mrozi krew w żyłach, a to nie koniec. Musso posunął się krok dalej, znalazł drugie dno całej historii, wyciskając z niej jak najwięcej się da.
Wielkim plusem są też idealnie dobrane cytaty, które możemy przeczytać na początku każdego z rozdziałów. Stanowią one preludium do wydarzeń jakie odkryjemy i emocji, których doznamy.

W mojej biblioteczce mam jeszcze jedną pozycję Guillaume Musso i już nie mogę się doczekać kiedy ją poznam. Mam nadzieją, że będę nią równie zachwycona jak "Dziewczyną z Brooklynu".


Tytuł: Dziewczyna z Brooklynu
Autor: Guillaume Musso
Tłumaczenie: Joanna Prądzyńska
Data wydania: 2 sierpnia 2017
Ilość stron: 368
Kategoria: thriller, sensacja, kryminał

Wydawnictwo:
Polecam

15 komentarzy:

  1. Czytam inną książkę tego autora, nie byłam zachwycona :) ale skoro "Dziewczyna z Brooklinu jest tak dobra to może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co takiego czytałaś? Może warto dać drugą szansę ;) mnie autor kupił tą książką, ale na jak długo to się okaże. dzieciaki Jesteście

      Usuń
  2. Ta pozycja już czeka na mojej półce! Mam nadzieję, że się nie zawiodę! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze książek tego autora,ale myślę, że dam mu szansę.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz już wiem, że warto i zdecydowanie Cię do tego zachęcam :)

      Usuń
  4. Jeszcze mi się nie zdarzyło, by książki Musso mnie rozczarowały, uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej powieści Musso. Wypadałoby to w końcu nadrobić. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś czytałam coś z latarnią w tytule i niezbyt mnie porwało. Ale zawsze daję autorom drugie szanse .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie mam swoich egzemplarzy jego powieści, ale szczerze się przyznam, że czytałam bardzo dużo jego powieści i chyba niewiele mi zostało do przeczytania wszystkich... Przyznam, że Dziewczyna z Brooklynu jest trochę inną powieścią, która wyszła spod jego pióra, ale za to bardzo interesującą. Cieszę się, że mogłam ją poznać no i czekam na kolejne powieści! Aha! Jaką masz powieść w biblioteczce Musso, którą masz w planie przeczytać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ta chwila" to książka, którą mam i sądzę, że niebawem się za nią wezmę, bo opis bardzo mnie zaintrygował. Czytałam, że autor łączy elementy romansu, thrillera i fantastyki, i szczerze bardzo mnie to połączenie ciekawi.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Drogi Czytelniku.
Dziękuję, że tutaj jesteś, pozostaw po sobie jakiś ślad. Każdy komentarz to dla mnie wielka radość i satysfakcja, dlatego nie pozostanie on nie zauważony :) Jeśli w jakiś sposób poczułeś się zainteresowany tym, co piszę, zachęcam również do zaobserwowania bloga.
Miłego zaczytania ;)